29 gru Zośka na ketozie. Bezglutenowe naleśniki
No i mamy w domu prawdziwą ketodenną. Bezglutenową ale nie bezlaktozową.
Oczywiście na pierwszy ogień idą omlety. Obydwie szczerze ich nienawidzimy. A tu niespodzianka!!! Zośka zrobiła je wg przepisu Ms FOX (w lisiejnorze) i zostawiła w lodówce. I dopiero na zimno smakują jak marzenie. A skoro są posłodzone erytrolem….. to można bezkarnie podjeść nawet jak się nie jest na keto (co zresztą zrobiłam).
Na ciasto potrzebujemy:
– 6 jaj;
– 60 ml śmietany 36%;
– łyżkę mąki migdalowej;
– odrobinę soli i slodziku (np. erytrolu); – można dodać odrobinę wanilii.
Farsz: – 200 g tłustego twarogu; – żółtko; – 3-4 łyżki slodziku (np. erytrolu).
Ciasto miksujemy na gładką masę i smażymy na natłuszczonej patelni. Twaróg ugniatamy z żółtkiem i slodzikiem i przekładamy nim naleśniki. Złożone, ponownie krótko podsmażamy. Naleśniki są gotowe do jedzenia na ciepło, mi jednak bardziej smakują po paru godzinach chłodzenia. Smacznego!
Gotowała:
Zosia Stachowska student geologii US