Niskowęglowodanowe ciasto czekoladowe
19071
post-template-default,single,single-post,postid-19071,single-format-standard,bridge-core-3.0.1,qodef-qi--no-touch,qi-addons-for-elementor-1.5.1,qode-page-transition-enabled,ajax_fade,page_not_loaded,,qode_grid_1200,side_menu_slide_from_right,qode-content-sidebar-responsive,qode-theme-ver-28.6,qode-theme-bridge,qode_header_in_grid,wpb-js-composer js-comp-ver-6.7.0,vc_responsive,elementor-default,elementor-kit-17645

Niskowęglowodanowe ciasto czekoladowe

Niskowęglowodanowe ciasto czekoladowe

Przedstawiamy sprawdzony wielokrotnie przepis na błyskawiczne w wykonaniu wysokotłuszczowe, niskowęglowodanowe brownie z kilku składników

Ketoreva – blogerka i autorka przepisu, zrobiła swoje brownie raptem z 3 składników. My do świątecznej wersji dodaliśmy jeszcze odrobinę erytrolu, korzennych przypraw i orzechów pecan.

Poza składnikami, które wymienimy poniżej, potrzebujecie tylko nagrzanego do 170 stopni piekarnika, keksówki wyłożonej papierem albo silikonowej formy i sprawnego miksera. Reszta właściwie robi się sama, a całość zajmie Wam mniej, niż godzinę.

Składniki (jedna porcja): – 4 jaja; – 100 g gorzkiej czekolady (minimum 85%, my używamy 90%); – 100 g masła; – szczypta soli; – erytrol (opcjonalnie); – orzechy lub owoce (opcjonalnie); – wybrane przyprawy, np. korzenne (opcjonalnie).

Wykonanie: Rozpuść czekoladę i masło (np. w kąpieli wodnej) i pozostaw do ostudzenia. Gdy masa osiągnie temperaturę pokojową, oddziel żółtka od białek, dodając żółtka do masy. Wymieszaj masę do uzyskania jednolitego kremu. Białka ubij ze szczyptą soli na sztywną pianę, a następnie połącz z masą czekoladową. Jeśli uznasz to za konieczne, dodaj erytrol wedle uznania (my dodaliśmy 2 łyżki stołowe), ponieważ bez dodania słodzików, ciasto ma mocno wytrawny charakter. Możesz dodać też wybrane owoce lub orzechy. Przelej masę do keksówki wyłożonej papierem lub do formy z silikonu i wstaw do nagrzanego do 170 stopni piekarnika. Po ok. 30 minutach ciasto powinno być gotowe. Uwaga! W naszym przypadku (a mamy sprawny piekarnik) wyjęte ciasto nie ma zbyt stałej formy, wygląda jak czekoladowy mus, ale spokojnie – po kilkunastu minutach, w miarę stygnięcia opada, osiągając finalnie przyjemną, zwartą masę. Jeśli i u Was tak się zachowa, nie ma czym się martwić ani piec go dalej.

Już pisaliśmy – jest tak przyjemnie i łatwo, że ciasto właściwie robi się samo! Ketoreva sugeruje, że brownie trzymane w lodówce staje się wilgotniejsze. Potwierdzamy jej słowa – nam najlepiej smakuje wyjęte z lodówki, podane z domowej roboty sorbetem bez dodatku cukru (zmiksowane zamrożone i pokrojone banany, truskawki lub maliny, mango, sok z 2 limonek, odrobina wody i świeża mięta; proporcje są dowolne, ale słodyczy i kremowego charakteru dodają banany, dlatego warto zrobić z nich bazę i nie żałować ich ilości). To kto piecze?

przepis modyfikowała Zosia Stachowska