Mazurek jogurtowo-czekoladowy, bezglutenowy
19184
post-template-default,single,single-post,postid-19184,single-format-standard,bridge-core-3.0.1,qodef-qi--no-touch,qi-addons-for-elementor-1.5.1,qode-page-transition-enabled,ajax_fade,page_not_loaded,,qode_grid_1200,side_menu_slide_from_right,qode-content-sidebar-responsive,qode-theme-ver-28.6,qode-theme-bridge,qode_header_in_grid,wpb-js-composer js-comp-ver-6.7.0,vc_responsive,elementor-default,elementor-kit-17645

Mazurek jogurtowo-czekoladowy, bezglutenowy

Mazurek jogurtowo-czekoladowy, bezglutenowy

Kolejny pomysł na świąteczne bezglutenowe smakołyki – mazurek jogurtowo- czekoladowy. Ciasto jest na spodzie z poprzedniego przepisu, wiec jeśli zrobicie podwójną porcję ciasta to duża część pracy będzie za wami! Spróbujcie koniecznie!

Skłaniki na masę: 125 g jogurtu greckiego, 160 g białej czekolady, bakalie do ozdoby

Składniki na spód: Szklanka mąki ryżowej, szklanka mąki kukurydzianej, szklanka mąki ziemniaczanej, pół szklanki cukru pudru, 200g masła, objętość 60 ml mleka w proszku, 80 ml śmietany 18%, 2 łyżki nasion chia.

Sposób przygotowania: Masę na mazurka należy zacząć dzień wcześniej. Jogurt przelewamy na sitko wyłożone podwójną gazą i wstawiamy do lodówki na ok. 8h. Następnego dnia roztapiamy czekoladę w płaszczu wodnym i lekko studzimy. Do miski wlewamy odcedzony jogurt i dodajemy powoli czekoladę cały czas miksując na małych obrotach. Kiedy mama trochę zgęstnieje przelewamy ją na ciasto i dekorujemy. Sposób przygotowania spodu ( z poprzedniego przepisu) : wszystkie sypkie składniki przesypujemy przez sito a następnie dodajemy masło, śmietanę, chia i wyrabiamy. Z ciasta formujemy kule i wkładamy do lodówki na 30-60 minut. Następnie ciasto rozwałkowujemy (jeśli się da) na cienką warstwę i przekładamy do blachy wyłożonej papierem. Ciasto nakłuwamy widelcem na całej powierzchni i pieczemy przez 15 minut w 200 stopniach. Po upieczeniu ciasto studzimy, wylewamy masę i dekorujemy zanim zgęstnieje. Dobrze jest przygotować ciasto kilka dni przed planowanym spożyciem. Smacznego!

Piekła dla Was Dominika