Jak przygotować się prawidłowo do diagnostyki przerostu bakteryjnego w jelicie ? cz 2
17992
post-template-default,single,single-post,postid-17992,single-format-standard,bridge-core-3.0.1,qodef-qi--no-touch,qi-addons-for-elementor-1.5.1,qode-page-transition-enabled,ajax_fade,page_not_loaded,,qode_grid_1200,side_menu_slide_from_right,qode-content-sidebar-responsive,qode-theme-ver-28.6,qode-theme-bridge,qode_header_in_grid,wpb-js-composer js-comp-ver-6.7.0,vc_responsive,elementor-default,elementor-kit-17645

Jak przygotować się prawidłowo do diagnostyki przerostu bakteryjnego w jelicie ? cz 2

Jak przygotować się prawidłowo do diagnostyki przerostu bakteryjnego w jelicie ? cz 2

Czy mam do czynienia z pacjentem z SIBO czy nie? To jedno z najczęstszych pytań, które trzeba sobie postawić prowadząc wywiad żywieniowy pacjenta z biegunką, nasilonymi wzdęciami i  bólami po posiłku.  To moment kiedy pacjent powinien wrócić do lekarza po diagnostykę SIBO. Dlaczego? Bo SIBO wymaga  bardziej intensywnej opieki dietetycznej. Do diagnostyki w praktyce służą testy oddechowe wychwytujące i „przeliczające” wodór i metan w wydychanym powietrzu. Jednak żeby prawidłowo odczytać testy pacjent musi się do tych badań prawidłowo przygotować. Jak ? Zapraszam do lektury

Do diagnostyki obecnie wykorzystuje się testy oddechowe. Nie jest to „złoty standard”, ale  metoda która pozwala stosunkowo prosto i niedrogo przybliżyć lekarza do odpowiedzi czy pacjent cierpi z powodu SIBO czy też nie.

Dlaczego to takie ważne? Ponieważ gdy mamy zdiagnozowane SIBO  opieka dietetyczna nad pacjentem jest bardziej wymagająca i  intensywna,  choć nie ukrywam że i w tej kwestii spotkałam się z bardzo różnym podejściem specjalistów. Część lekarzy (w USA część lekarzy z American College of Gastroenetrology) nie zaleca zmian diety twierdząc, że proponowane rozwiązania są zbyt restrykcyjne i ograniczają komfort życia pacjenta. Z drugiej strony mamy grupę pacjentów, którzy doskonale  akceptują ograniczenia w stylu życia (i sposobie żywienia) mając nadzieję na redukcję do niezbędnego minimum użycia farmakoterapii . Ci pacjenci zazwyczaj bardzo dobrze tolerują dietę i osiągają rezultaty (redukcja biegunek, odczucia bólu itd.) akceptując w pełni swój nowy styl życia.

Zasada działania testów oddechowych jest stosunkowo prosta. Pacjent dostaje do wypicia płyn zawierający coś co bakterie jelitowe są w stanie przetworzyć, wytwarzając przy okazji (jako produkt uboczy ) gaz. To proces podobny do tego który zachodzi w naszych komórkach. Przyjmujemy pokarm, spalamy go uzyskując energię – a produktem końcowym jest woda i (lub) nadtlenek wodoru.

W testach oddechowych podaje się pacjentowi : laktozę lub frukozę/glukozę/ laktulozę/ 14C xylulozę.

Bakterie zamieszkające jelita wykorzystują te cukry i przetwarzają je, produkując gazy (głównie wodór, metan, siarkowodór). Gazy są absorbowane z jelita do krwioobiegu i przenoszone do płuc. Dlatego ich stężenie mierzymy w wydychanym powietrzu.

Ta prosta metodologia jest przyjazna dla pacjenta ze względu na  niską inwazyjność.

Oczywiście w stosunku do metod bezpośrednich (analiza zawartości bakterii w soku dwunastniczym) metoda  jest obciążona  wątpliwościami takimi jak:

1.jak powinna być wyjściowa ilość gazów w wydychanym powietrzu,

2. jak ustawić linię bazową (10,12 czy 20 ppm?)

3.kiedy pomiar jest najbardziej efektywny (przed 90 minutą?),

4. co z interpretacją podwójnych pików?

Pomimo tych wątpliwości metoda pośrednia jaką są testy oddechowe wydaje się być metodą godną rekomendacji pod warunkiem, że odczytem wyników będzie zajmować się doświadczony lekarz.

Powód dla którego metoda oddechowa jest rekomendowana  jest prosty:

1.mała inwazyjność (co jest charakterystyczne dla metody pośredniej czyli respiracji soku dwunastniczego z gastroskopii)

2.dobra czułość testów (rzędu 70-90%)

3.na ogół dobra swoistość (rzędu 40- 100%)

Problemy tej metody: a) część pacjentów nie „produkuje „ gazów które są wykorzystywane do dekekcji SIBO

b) „nadczuła” detekcja , której nie można potwierdzić  (biopsją)

Inne metody diagnostyczne SIBO rozważane w gronie specjalistów to: biopsja jelita czczego czy metody molekularne – cały czas w opracowywaniu

Jak się przygotować do testu wodorowego?

1.Na miesiąc przed testem: nie można być poddanym zabiegowi kolonoskopii, kuracji antybiotykowej

2. Na tydzień przed testem: zaprzestać przyjmowania preparatów ziołowych (poprawiających funkcje jelita), przyjmowania probiotyków ( w tym żywności probiotycznej)

3.Na dzień przed testem: zaprzestać przyjmowania środków ułatwiających wypróżnianie i wspomagających trawienie

 Jakie ograniczenia dietetyczne?

Kiedy rozpocząć dietę która ma nas przygotować do badania?

24 godziny przed testem jeśli nie cierpimy na zaparcia

48 godzin przed testem jeśli występują  zaparcia

Co powinno być wykluczone lub ograniczone w diecie

  • Mięso, ryby, drób, jaja ( dozwolona mała porcja)
  • Ryż Basmati i jaśminowy – dozwolone ½ szklanki (jako porcja)
  • Sól, pieprz, oliwa i olej kokosowy

Noc przed wykonaniem testu – 12 godzinna głodówka 

wpis prof Ewa Stachowska

literatura

Chandra et al. Ind J Gastroentrol 2010, 29, 226-30

Streed et al. Immunol Med. Microbiol, 2011, 63, 346-54.

Corazza et al. gstroenetrology, 1990, 98, 302- 9.

Podcasty dr A.Siebecker oraz dr N Jacobi